8.08.2013

ROZDZIAŁ 17

*następny dzień, sobota*
Angie
Wstałam jak co dzień wcześnie. Do pracy wstaję zazwyczaj o 7:00, więc się już przyzwyczaiłam. Poszłam do łazienki wziąć odświeżający prysznic. Byłam już w kabinie i oblewałam swoje ciało letnią wodą. Wyszłam spod prysznica i okazało się, że zapomniałam ubrań. Wzięłam więc ręcznik i owinęłam się nim. Po cichu wyszłam z łazienki i przemknęłam się obok pokoi tak, aby nikt mnie nie zauważył. Niestety, German szedł w moim kierunku i mnie zobaczył. Spłonęłam. Stoję na środku korytarza w samym ręczniku i mokrych włosach, z których strużkiem cieknie mi woda, a mój szwagier się na mnie gapi. 
-Yyy, przepraszam, zapomniałam ubrań...- poszłam do pokoju i tam się przebrałam. Odłożyłam ręczniki do łazienki, kiedy z pokoju wychodziła Viola.
-Witaj Violu, jak się spało?- uśmiechnęłam się.
-Dobrze.- ziewnęła. -Mogę skorzystać z łazienki czy jeszcze siedzisz?- zapytała trzymając w ręku swój pamiętnik. Przetarła oczy i popatrzyła na mnie.
-Daj mi jeszcze 10 minut, dobrze? Muszę podsuszyć włosy.- powiedziałam i podsuszyłam włosy suszarką. Zostało jeszcze trochę wilgotnych pasm, ale pozwoliłam im swobodnie się wysuszyć. Później udałam się do swojego pokoju, aby uporządkować parę dokumentów związanych ze Studiem. Ponoć Gregorio, dyrektor Studia zarządził, że w naszej szkole odbędzie się internetowe show o nazwie Y-Mix. Nie jestem przekonana, czy to dobry pomysł, również uważa tak Pablo i Antonio, ale Beto sądzi, że może to być dobra zabawa. Po godzinie Olga zawołała wszystkich na śniadanie. Zeszłam po schodach za Violettą i usiedliśmy do stołu. Germana jeszcze nie było. A gdzie dalej podziewa się Jade i Matias? Nie ma ich dobre kilka dni, a ja dopiero się zorientowałam. Do stołu doszedł German i usiadł na swoim miejscu. Zapytałam się o jego narzeczoną i jej brata:
-German, ciekawi mnie dlaczego nie ma od kilku dni Jade i Matiasa.- powiedziałam.
-Jade i Matias zostali aresztowani.- powiedział prosto z mostu, a jego mina zrzedła. Nie chciał o tym rozmawiać. Nie dziwię się. Jego narzeczona siedzi w więzieniu razem z bratem za nie wiadomo co. Nie chciałam się wtrącać dlatego milczałam. Olga podała nam jedzenie, a Ramallo wyszedł z kuchni i zasiadł do stołu. Posiłek zjedliśmy w ciszy. Gdy skończyłam, rzekłam:
-To ja już pójdę, mam trochę pracy w papierach.- ruszyłam w stronę schodów nie patrząc na szwagra. Wstydziłam się trochę tego, że zobaczył mnie pół nagą. On także wstał od stołu i ruszył w kierunku biura.
German
Kiedy byłem w biurze nie mogłem usiedzieć w miejscu. Zastanawiałem się nad sensem mojego związku z Jade. Chyba nie kocham jej naprawdę. Na dodatek siedzi teraz w więzieniu z bratem za jakieś nielegalne interesy. Dlaczego wcześniej tego nie zauważyłem? Jest jeszcze sprawa Angie. Wiem, że jestem jej szwagrem, ale jest coś co mnie w niej pociąga. Na dodatek widziałem ją dzisiaj w samym ręczniku. Wyglądała pięknie. Wiem, że wstydziła się tego, ale mi to wcale nie przeszkadzało. Poza tym na śniadaniu unikała kontaktu wzrokowego. Czyżby coś do mnie czuła? Usiadłem na fotelu i rozmyślając o tym porządkowałem papiery i finanse mojej firmy.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam, że krótki i tylko Gergie, ale nie mam weny :( Myślę, że to się wam spodoba, a później liczcie na kolejny rozdział. Napiszę go z przyjaciółką :P Dziękuję za wejścia, zaskoczyliście mnie! Wczoraj weszło aż 531 osób. To rekord tego bloga. Kocham Was :*

3 komentarze:

  1. Fajny rozdział! Dla mnie nawet okey, że tylko Gergie/Germanangie. Czekam na następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super blog xD Zapraszam do mnie http://leoniviolettapl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Gergi <3
    Rozdział...
    Cudowny!


    Fruśka

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli przeczytałaś/przeczytałeś rozdział prosiłabym o Twoją opinię w komentarzu. One dają mi chęci pisania kolejnych opowieści dla Was!