Naty
...Andresa! Jak zwykle, ten głupek musiał wszystko zepsuć. Przestraszył mnie swoim krzykiem, aż spadłam z krzesła.
-Co tutaj robisz?!
-Nic ty głupku! Odejdź!
Miałam nadzieję, że Violetta i reszta dziewczyn mnie nie zauważyła... Myliłam się. Na szczęście Viola pomyślała, że się po prostu przewróciłam.
-Pomóc ci?- spytała i złapała mnie za rękę.
-Nie dzięki, sama sobie dam radę.- wyszarpałam się i poszłam w stronę Studia. Na swoje nieszczęście spotkałam Ludmiłę. Pytała czego się dowiedziałam, ale w sumie to tylko "Ale on ma piękne oczy! Jest taki słodki..."
-Niedobrze mi się robi na samą myśl.- przerwała mi Ludmiła.- Ale już niedugo to ona będzie zazdrosna...
I wyszła triumfalnie ze szkoły.
*następnego dnia, Studio21 8:15*
Pablo
-Dzieci, mam dla was wieści. Jak wiecie 2 tygodnie temu odbyły się przesłuchania do szkoły i dostało się pare nowych uczniów. Dołączą oni do waszej klasy. Powitajcie Diego, Larę, Marco, Federico oraz dobrze znanego wam Tomasa, który ponownie zapisał się do Studia. Zostawiam was samych, zapoznajcie się.
Wyszedłem z sali aby nie przeszkadzać dzieciakom.
Tomas
W tłumie uczniów zauważyłem Ludmiłę, oraz Violettę. Stała z Leónem. W tym momencie blondynka do mnie podeszła, przytuliła i dała buziaka w policzek. Oczywiście Viola wszystko widziała. Nie zwracała jednak na to uwagi, za bardzo była zajęta gapieniem się na Leóna.
-Jak się za tobą stęskniłam, Tomi! A ty? Co robiłeś w Madrycie?
-Nic ciekawego...
Dosyć tych czułości. Podszedłem do niej, ale rozmawiała z tym nowym,jak mu tam... Diego. Odpuściłem sobie, ale następnym razem nie będzie tak miło. Muszę ją zdobyć.
Diego
Kątem oka zauważyłem śliczną brunetkę. Była ubrana w zwiewną sukienkę i koturny. Obok niej stał jakiś typek. Wyglądał na niebezpiecznego. Muszę się pozbyć konkurencji, bo jeszcze jakiś inny facet się na nią gapi. Podszedłem do pięknej nieznajomej( na szczęście ten koleś poszedł) i zagadałem.
-Witaj! Jestem Diego. Wyjaw mi swoje imię ślicznotko.
-Jestem Violetta- wyciągnęła rękę na przywitanie i wyraźnie się zarumieniła.
-Piękne imię równie pięknej właścicielki- ucałowałem ją w dłoń.
-Nie jestem aż taka piękna...- znów się zarumieniła.
-Ależ jesteś. Mam prośbę. Jestem nowy, mogłabyś pokazać mi Studio? Może dziś po południu?
León
Ten nowy przystawia się do mojej Violi. Co on sobie wyobraża?! Podsłuchałem ich rozmowę, to zaszło za daleko. Ten Diego musi wiedzieć na co sobie może pozwolić, a na co nie. Podszedłem do ukochanej, objąłem w pasie i ucałowałem.
-Cześć kochanie, masz może ochotę na spacer po lekcjach?- mówiąc to patrzyłem złowrogo na Diega, niech wie czyja jest Viola. Moją najwspanialszą, najcudowniejszą, najpiękniejszą, najmądrzejszą... długo by wymieniać dziewczyną na świecie.
-Jasne kotku- tu zwróciła się do Diego- Diego, miło mi było z tobą rozmawiać, ale jestem zajęta. Muszę iść, ale kiedy indziej cię oprowadzę po Studio.- popatrzyła z uśmiechem na nas obu.
-Jasne, do zobaczenia.- ucałował rękę Violi. Nie,no teraz to się na maxa wkurzyłem. Co on sobie wyobraża?! Zabrałem Violę jak najdalej od tego palanta.
-Cześć kochanie, masz może ochotę na spacer po lekcjach?- mówiąc to patrzyłem złowrogo na Diega, niech wie czyja jest Viola. Moją najwspanialszą, najcudowniejszą, najpiękniejszą, najmądrzejszą... długo by wymieniać dziewczyną na świecie.
-Jasne kotku- tu zwróciła się do Diego- Diego, miło mi było z tobą rozmawiać, ale jestem zajęta. Muszę iść, ale kiedy indziej cię oprowadzę po Studio.- popatrzyła z uśmiechem na nas obu.
-Jasne, do zobaczenia.- ucałował rękę Violi. Nie,no teraz to się na maxa wkurzyłem. Co on sobie wyobraża?! Zabrałem Violę jak najdalej od tego palanta.
Federico
Jestem tu dopiero kilka minut, a już czuję że się zakochałem... Tyle tu pięknych dziewczyn. Podoba mi się ta blondwłosa piękność, czarna dama i brunetka o pięknej urodzie. Same ślicznoty. Podszedłem najpierw do czarnej damy. Rozmawiała z jakimiś znajomymi.
-Witaj, Fererico jestem, ale mów mi Fede.
-Jetem Francesca, w skrócie Fran, to Camila, Cam...
-A ja jestem Maxi- wtrącił im się.
-Miło mi was poznać. Słuchaj Francesco, oprowadzisz mnie po Studio?
-Jasne. Po południu pokażę Ci co i jak. Daj mi swój numer.- puściła oczko.
Dałem jej swój numer telefonu. Może jest jakaś szansa na nas? No i puściła mi oczko! To napewno coś znaczy. Odszedłem uradowany z myślą, że się jej podobam.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wyszedł trochę długi, ale chciałam żeby każda nowa postać się wypowiedziała. Więc dzielę to na części. Może dziś albo jutro będzie 2 część, bo jestem jeszcze na wyjeździe i nie mam jak pisać. Proszę was też o komentarze, bo nie ma a to motywuje. Chociaż o 1 proszę :) + ciągle zmieniam design bloga. Szukam dobrego stylu. Więc nie dziwcie się że tyle zmian ;) Pa :*
Twoj blog jest suuper ale niech bedzie Leonetta i niech zamieszkaja razem i wg
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ;) nie przejmuj się ze nie ma komentarzy ja czytam i polece znajomym
Oliwia :)))
Zgadzam się. ;d
OdpowiedzUsuń