Witajcie kochani!
Informacja nie jest już tak "świeża", jednak postanowiłam, że tutaj również o tym wspomnę.
Tak, zakończyłam tego bloga, ale to nie oznacza jeszcze, że kończę z pisaniem.
Jeżeli lubicie Camilę i Sebastiana, lub stęskniliście się za moimi opowiadaniami (wiem, że nikt, ale się pocieszam, heh) to zapraszam...
Jeśli jeszcze raz powiesz (napiszesz, szczegół), że nikt się nie stęsknił za twoimi opowiadaniami, to przyjdę do Ciebie i Ci wykręcę głowę, także szykuj się na moją wizytę.
OdpowiedzUsuńLudzie, TAM JEST ZA MAŁO KOMENTARZY, NO!